Zatrzymana za podpalenie altanki
Data publikacji 06.05.2019
Zarzut zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych usłyszała wczoraj 37-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw. Kobieta najpierw groziła swojemu byłemu partnerowi, a później podpaliła altanę jego matki.
W nocy z piątku na sobotę krasnostawscy policjanci otrzymali powiadomienie o pożarze altany w miejscowości Małochwiej Duży. Zgłaszająca poinformowała, że będąc w domu zauważyła przez okno, że płonie wnętrze znajdującej się na posesji altanki.
Funkcjonariusze ustalili, że częściowemu spaleniu uległo jej wyposażenie oraz uszkodzona została konstrukcja. Kobieta oświadczyła, że o podpalenie podejrzewa byłą partnerkę swojego syna, która około 20 minut wcześniej, dzwoniła do niej domagając się rozmowy w „cztery oczy”. Ponadto w tym czasie smsy z groźbami podpalenia otrzymywał również syn zgłaszającej.
Policjanci zatrzymali kobietę wskazaną przez zgłaszającą. 37-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw w chwili zatrzymania miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kobieta przyznała się do winy. Przyznała też, że podpaliła altankę, by pokazać, że z nią się „nie zadziera”.
Najbliższą noc kobieta spędziła w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych. O jej dalszym losie zadecyduje Sąd.
P.W.
Najbliższą noc kobieta spędziła w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych. O jej dalszym losie zadecyduje Sąd.
P.W.