Aktualności

Z pistoletem do sklepu, po piwo.

Dziś z wnioskiem o tymczasowy areszt do sądu trafi 50-letni mieszkaniec Izbicy. Mężczyzna w czwartkowe popołudnie grożąc przedmiotem przypominającym broń palną sterroryzował ekspedientkę sklepu spożywczego, a następnie zabrał z półki sześciopak piwa. Został zatrzymany przez policjantów niedługo po zdarzeniu. Usłyszał zarzuty rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w Izbicy w czwartkowe popołudnie. Przed godziną 16- stą do jednego ze sklepów wszedł 50-letni mieszkaniec tej miejscowości. Mężczyzna w tym czasie był jedynym klientem. Stojąc przy ladzie z kieszeni kurtki wyjął pistolet. Pokazując go sprzedawczyni zażądał wydania piwa. Przestraszona kobieta zezwoliła, aby sam sobie wziął. Napastnik z lodówki wziął sześciopak piwa i opuścił sklep, by po godzinie wrócić z powrotem. W podobnych słowach ponownie zażądał piwa. Tym razem nie groził już pistoletem, jedynie wymownym gestem wskazał, że ma go pod kurtką. Mężczyzna z lodówki wziął kolejną zgrzewkę piwa i nie płacąc wyszedł ze sklepu. Kilka godzin później napastnik został zatrzymany. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Urządzenie wykazało, że ma w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Policjanci zabezpieczyli przy nim opisywany pistolet, który okazał się bronią gazową.

Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Dziś na wniosek policji i prokuratury trafi przed oblicze sądu, który zadecyduje o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.

Powrót na górę strony