Czujne oko naczelnika "drogówki"
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niewłaściwy przewóz osób odpowie 53-latek z Lublina. Mężczyzna w takim stanie z Lublina do Krasnegostawu wiózł nadmierną ilość pasażerów. Ten stwarzający zagrożenie proceder uniemożliwił Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego krasnostawskiej komendy, który w drodze do pracy zauważył podejrzanie zachowujący się pojazd
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niewłaściwy przewóz osób odpowie 53-latek z Lublina. Mężczyzna w takim stanie z Lublina do Krasnegostawu wiózł nadmierną ilość pasażerów. Ten stwarzający zagrożenie proceder uniemożliwił Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego krasnostawskiej komendy, który w drodze do pracy zauważył podejrzanie zachowujący się pojazd.
Dzisiaj przed godziną 7,00 jadący do pracy swoim samochodem Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego krasnostawskiej komendy, w m. Zakręcie na krajowej 17 zauważył forda transita. Policjant nabrał podejrzeń, że pojazdem tym może podróżować zbyt duża liczba pasażerów.
Komisarz powiadomił dyżurnego policji o swoich spostrzeżeniach i kierunku w którym jedzie pojazd. Po trzech minutach na drodze pojawiło się krasnostawskie „sreberko”. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli drogowej.
Okazało się że w busie podróżowało o pięć osób więcej niż zezwalały na to przepisy. Dodatkowo po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierujący 53-latek z Lublina w organizmie ma 0,59 promila alkoholu. Jak ustalili stróże prawa, wiózł on z Lublina do jednego z zakładów pracy w Krasnymstawie, zatrudnionych tam pracowników.
Lublinianin został zatrzymany. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkowo poniesie konsekwencje związane z popełnieniem wykroczenia niewłaściwego przewozu osób.