Bezpieczne ferie 2012
Za kilkanaście dni uczniowie szkół naszego powiatu korzystać będą z uroków ferii zimowych. Część wyjedzie na zimowiska, pozostali będą odpoczywać w miejscu zamieszkania. Aby ten czas upłynął spokojnie i bezpiecznie policjanci radzą? .
W czasie wyjazdu dzieci mogą być narażone na kradzież, dlatego lepiej, aby pozostawiły w domu wartościowe przedmioty, markowe ubrania i większe kwoty pieniędzy.
Przed wyjazdem dobrze również zwrócić dziecku uwagę na to, aby:
• przestrzegało regulaminu zimowiska,
• nie rozmawiało z osobami przypadkowo poznanymi i nie przyjmowało poczęstunku oferowanego przez osoby nieznajome,
• nie oddalało się z miejsca wypoczynku bez wiedzy opiekuna,
• zachowało szczególną ostrożność przy przechodzeniu przez drogę i nie bawiło się w pobliżu ulicy czy torowiska.
Jeśli dzieci zostają w domu, zadbajmy, aby:
• umożliwić im korzystanie z półkolonii, zajęć w szkołach, świetlicach, czy kołach zainteresowań,
• jeżeli jest to niemożliwe i dzieci pozostają w domu, to na czas nieobecności dorosłych domowników zapewnijmy najmłodszym opiekę osoby zaufanej,
• zostawmy przy telefonie numery do opiekunów lub osób zaufanych oraz numery alarmowe (997 - policja, 998 - straż pożarna, 999 - pogotowie ratunkowe),
• przekażmy sąsiadom klucze do domu na wypadek potrzeby udzielenia pomocy, np. otworzenia drzwi w przypadku pożaru lub wzywania pomocy przez dziecko z mieszkania,
• przypominajmy dzieciom o konieczności zamykania drzwi od wewnątrz i o zakazie wpuszczania osób nieznajomych.
Jeśli dziecko przebywa poza domem na placu zabaw lub podwórku, powinno pamiętać, że mogą się nim interesować osoby nie zawsze uczciwe. Należy dziecko nauczyć, aby:
• nie opowiadało o wyposażeniu domu, zasobach rodziny i ich stanie majątkowym,
• klucze do mieszkania nosiło zawsze dobrze zabezpieczone pod odzieżą i nie podawało nikomu adresu zamieszkania,
• nie ulegało namowom osób nieznajomych, aby wpuścić je do mieszkania pod pozorem np. przekazania rodzicom rzeczy lub dokumentów,
• nie wsiadało do samochodów osób nieznajomych,
• nie nawiązywało kontaktów z nieznajomymi proponującymi słodycze, poczęstunek w jakimś barze, spacer w miejsca ustronne lub zapraszającymi do swoich mieszkań,
• nie przyjmowało na przechowanie żadnych przedmiotów od osób nieznajomych (mogą pochodzić z przestępstwa).
Podstawowe zasady bezpiecznej zabawy na lodzie:
• Jeśli to możliwe, zorganizujmy dzieciom zabawy na nadzorowanych lodowiskach. Będziemy wtedy pewni, że nasze pociechy mają zapewnioną fachową opiekę osób dorosłych.
• Jeśli dzieci mają się bawić na lodzie pokrywającym zbiornik wody, to powinni go wcześniej sprawdzić osoby dorosłe - lód musi mieć co najmniej 10 cm grubości i nie powinno być na nim przerębli. Także temperatura otoczenia musi być ujemna.
• Należy przestrzec dzieci, aby bez opieki dorosłych nie wchodziły na zamarznięte rzeki, sadzawki, stawy i jeziora. Także pokrywa lodowa przysypana śniegiem jest bardzo zdradliwa, ponieważ pod warstwą śniegu nie widać przerębli
• Na lód powinny wchodzić co najmniej dwie osoby – mogą one przebywać w pewnej odległości od siebie, ale zawsze w zasięgu wzroku. Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma (dotyczy to także wędkarzy).
• Bawiąc się na lodzie nie należy trzymać rąk w kieszeniach – w razie wpadnięcia do wody łatwiej można się wydostać na powierzchnię.
• Jeśli usłyszymy trzeszczenie lodu, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.
• Szczególnie niebezpieczne są miejsca w pobliżu ujścia rzek i kanałów, nurtów rzek, ujęć wody, mostów, pomostów i przy brzegach, ponieważ zwykle w tych miejscach lód jest cieńszy. Należy też unikać miejsc zacienionych, gdzie przez pokrywę lodową widać płynącą wodę.
W trosce o bezpieczeństwo dzieci wyjeżdżających na zimowiska policjanci ruchu drogowego prowadzić będą wzmożone kontrole autokarów. Przypominamy wszystkim rodzicom i opiekunom, że każdy tego rodzaju wyjazd można zgłosić dzwoniąc na numer 997. Przeprowadzona przez policjantów kontrola może zapobiec tragedii. Jednocześnie prosimy, aby informacje o planowanych wycieczkach zgłaszane były przynajmniej z kilkudniowym wyprzedzeniem.