Ukradł i nie wiedział co dalej zrobić
Sprawcę kradzieży ustalili i zatrzymali wczoraj krasnostawscy kryminalni. 30-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw na początku października skradł elementy koparko-ładowarki warte 5000 zł i ukrył na terenie sąsiedniej miejscowości. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Za kradzież mienia kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.
Sprawcę kradzieży ustalili i zatrzymali wczoraj krasnostawscy kryminalni. 30-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw na początku października skradł elementy koparko-ładowarki warte 5000 zł i ukrył na terenie sąsiedniej miejscowości. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Za kradzież mienia kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.
Oficer dyżurny krasnostawskiej Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży w miejscowości Kolonia Stężyca. Nieznany sprawca skradł elementy koparko-ładowarki warte 5000 zł na szkodę firmy wykonującej tam prace drogowe. Do zdarzenia doszło 7 października br.
Sprawą zajęli się krasnostawscy kryminalni. Ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży, którym okazał się 30 letni mieszkaniec gminy Krasnystaw. Stróże prawa odzyskali też skradzione mienie. 30 latek ukrył je w przepuście drogowym i zaroślach na terenie sąsiedniej miejscowości. Wczoraj usłyszał zarzuty. Jak wyjaśnił, ukrył skradzione przedmioty, bo nie miał pomysłu co z nimi dalej zrobić.
Za kradzież mienia kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.