Aktualności

Uszkodził 19 samochodów na parkingu

Krasnostawscy policjanci w sobotnią noc zatrzymali nietrzeźwego 22-latka. Mężczyzna na kilku parkingach uszkodził łącznie dziewiętnaście pojazdów. Krasnostawianin usprawiedliwiając swój chuligański wybryk tłumaczył, że po alkoholu ?nie panował nad emocjami?. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za niszczenie cudzej własności kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.

Krasnostawscy policjanci w sobotnią noc zatrzymali nietrzeźwego 22-latka. Mężczyzna na kilku parkingach uszkodził łącznie dziewiętnaście pojazdów. Krasnostawianin usprawiedliwiając swój chuligański wybryk tłumaczył, że po alkoholu „nie panował nad emocjami”. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za niszczenie cudzej własności kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
 
        W sobotę  około godziny pierwszej w nocy dyżurny krasnostawskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej na terenie miejskiego szpitala. Wg zgłaszających nieznane osoby jeździły bez celu windą oraz biegały po szpitalnym korytarzu. Jadący na tę interwencję policjanci na parkingu w pobliżu szpitala zauważyli dwóch mężczyzn niszczących zaparkowany tam pojazd. Skakali oni po dachu oraz masce forda fiesty. Na widok radiowozu mężczyźni ci zaczęli uciekać. Po chwili jeden z nich został zatrzymany. Okazało się, że to 22-letni mieszkaniec Krasnegostawu. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjanci znaleźli przy nim działkę marihuany. Noc 22-latek spędził w izbie wytrzeźwień.
 
       Funkcjonariusze grupy dochodzeniowo-śledczej zajmujący się tą sprawą ustalili, że mężczyzna uszkodził łącznie 19 pojazdów. Tylko w  opisywanym fordzie spowodował straty w kwocie 1500 zł. Pozostałe samochody zostały porysowane bądź też mają poobrywane lusterka zewnętrzne. Obecnie trwa jeszcze ustalanie wartości  powstałych uszkodzeń, stróże prawa ustalają również pozostałe osoby, które mogły  brać udział w tym procederze.
 
      Krasnostawianin chcąc usprawiedliwić swój chuligański wybryk tłumaczył, że po takiej ilości alkoholu „nie panował nad emocjami”. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Za niszczenie cudzej własności kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
 
 
Powrót na górę strony