Niebezpieczny manewr na DK-17
Na drodze krajowej numer 17 w Łopienniku Podleśnym doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem kierowcy samochodu dostawczego marki Renault, który ominął wysepkę z lewej strony i poruszał się pod prąd. Zdarzenie zostało zarejestrowane kamerą świadka. 28-letni kierowca usłyszał trzy zarzuty i przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Ku przestrodze publikujemy nagranie i apelujemy do kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
1 października w godzinach porannych dyżurny został poinformowany o niebezpiecznej sytuacji, do której doszło na drodze krajowej nr 17 w miejscowości Łopiennik Podleśny. Zgłoszenie dotyczyło kierującego samochodem dostawczym marki Renault, który swoim zachowaniem stwarzał poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Jak ustalili policjanci, kierowca ominął wysepkę z lewej strony, a następnie jechał pod prąd, ignorując obowiązujące oznakowanie drogowe. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane kamerą samochodową świadka i przekazane policjantom.

28-letni kierujący usłyszał trzy zarzuty: niestosowanie się do znaku P-4 – linia podwójna ciągła, niestosowanie się do znaku C-9 – nakaz jazdy z prawej strony znaku oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Mężczyzna przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Tylko w 2025 roku podobne, skrajnie niebezpieczne manewry były przyczyną trzech poważnych wypadków drogowych na terenie powiatu krasnostawskiego, w których jedna osoba poniosła śmierć, a pięć zostało rannych.
Ku przestrodze publikujemy nagranie z tego zdarzenia. Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę, odpowiedzialność i bezwzględne przestrzeganie przepisów. Każda brawurowa decyzja na drodze może mieć tragiczne konsekwencje.
podkomisarz Anna Chuszcza