Aktualności

Chciała kupić ubrania dla dziecka. Straciła pieniądze

36-letnia mieszkanka Krasnegostawu chciała kupić dziecku ubrania. Poprzez Facebooka trafiła na stronę portalu przypominającego stronę jednego ze sklepów odzieżowych. Kobieta zrobiła tam zakupy na 470 złotych, potwierdzając transakcję podała dane swojej karty bankowej, po czym zorientowała się, że nie otrzymała potwierdzenia zakupu towaru, a z jej konta zniknęło ponad 600 złotych. Apelujemy o ostrożność podczas transakcji w Internecie.

36 – latka z Krasnegostawu zawiadomiła o oszustwie dokonanym na jej szkodę podczas zakupu ubrań dla dziecka. Kobieta chciała kupić towar na stronie jednej ze znanych firm odzieżowych. Link do portalu łudząco przypominającego stronę owego sklepu znalazła na portalu Facebook.

Kobieta zrobiła zakupy na kwotę 470 złotych. W celu potwierdzenia transakcji podała dane swojej karty bankowej. Miała otrzymać potwierdzenie zakupu drogą mailową. Pokrzywdzona nie doczekała się owego potwierdzenia, ponadto zauważyła, że z konta zniknęło ponad 600 złotych.

Apelujemy o ostrożność podczas transakcji w Internecie.

Upewnij się, że masz zamiar zrobić zakupy na bezpiecznej stronie. Pierwszym ważnym tropem jest certyfikat bezpieczeństwa SSL. Bardzo łatwo można go rozpoznać, ponieważ widać go na początku adresów witryn internetowych. Te, które zaczynają się od „https://”, posiadają aktualny certyfikat. Wówczas na pasku tekstowym przeglądarki po lewej stronie powinna być widoczna szara lub zielona kłódka. To znak, że robisz bezpieczne zakupy w Internecie. Brak certyfikatu nie oznacza jednak, że sklep jest fałszywy. Jest to jednak pierwszy sygnał, który powinien wzbudzić Twoją czujność przed dokonaniem zakupu.

Warto dodatkowo zwrócić uwagę na następujące kwestie:

  • wyjątkowo atrakcyjne ceny;
  • wydłużony czas dostawy;
  • przekierowania do innej strony podczas zakupów;
  • podejrzane źródło linku do sklepu;
  • niejasny proces reklamacji i zwrotu towaru;
  • niepełne dane teleadresowe sklepu;
  • brak firmy w rejestrze przedsiębiorców.

Nie otwieraj podejrzanych linków, które żądają od nas loginów i haseł do bankowości elektronicznej lub danych z kart bankowych. Oszust przechwytując dane do naszego konta może wypłacać pieniądze i zarządzać nim jak własnymi. Chroniąc tego typu dane – zmniejszamy ryzyko utraty oszczędności.

starszy sierżant Anna Chuszcza

Powrót na górę strony