Stracili 5000 złotych, bo uwierzyli, że ich pieniądze są zagrożone
40-latek otrzymał telefon od fałszywego pracownika banku, który poinformował go, że doszło do próby włamania na jego konto bankowe. Rozmówca zaproponował, aby przelać pieniądze na bezpieczne konto co też mężczyzna uczynił generując kody BLIK. W wyniku działania oszustów z konta należącego do niego i jego żony zniknęło 5000 złotych. Apelujemy o zachowanie czujności i ostrożności podczas korzystania z bankowości internetowej i rozmów przez telefon z nieznanymi nam osobami!
39 – letnia mieszkanka Krasnegostawu wczoraj złożyła zawiadomienie, z treści którego wynika, że do jej męża, zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku, w którym mają wspólne konto. „Konsultant” poinformował, że doszło do próby włamania na ich konto. Następnie 40-latek otrzymał drugi telefon. Rozmówca miał być pracownikiem firmy pożyczkowej. Ostrzegł mężczyznę, że ktoś próbował zaciągnąć kredyt na jego dane. Po tej rozmowie ponownie zatelefonował „konsultant” i zaproponował krasnostawianinowi, że może ustrzec się przed oszustami. Wystarczy jedynie przelać pieniądze na inne, wskazane konto bankowe.
Niestety 40-latek uwierzył oszustowi i wygenerował sześć kodów BLIK, które podał swojemu rozmówcy, a następnie zatwierdził. Szczęśliwie jedynie pięć z sześciu transakcji zostało zrealizowanych z uwagi na limit dzienny ustawiony dla transakcji BLIK. Tym sposobem pokrzywdzeni stracili 5000 zł.
Sprawę wyjaśniają funkcjonariusze i apelują o zachowanie ostrożności podczas kontaktów telefonicznych z osobami podającymi się za pracowników różnych instytucji. Zachowajmy czujność, kiedy ktoś prosi nas o zalogowanie się do bankowości elektronicznej, przelania środków z konta na inne konto czy podawanie danych do logowania.
Pamiętajmy, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości możemy sami skontaktować się z przedstawicielem naszego banku i dokonać wszelkich ustaleń.
starszy sierżant Anna Chuszcza